Końcem października rząd  uchwalił nowelizację ustawy o podatku dochodowym PIT i CIT. Ustawa z dnia 23 października 2018 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw wprowadza od 1 stycznia 2019 r. szereg zmian związanych z użytkowaniem samochodów w firmach. Senatorowie bez poprawek przyjęli znowelizowaną ustawę z dnia 23 października br. a po podpisaniu jej przez Prezydenta nowe przepisy wchodzą w życie już 1 stycznia 2019 r. Jeśli jesteś przedsiębiorcą i korzystasz z leasingu samochodu, a może planujesz leasing? Koniecznie zapoznaj się ze zmianami. Przy wsparciu fachowego doradcy i znawcy przepisów- zareaguj- TO OSTATNI MOMENT! Oto, co trzeba wiedzieć w związku z wejściem w życia nowych przepisów związanych z  zasadami opodatkowania samochodów służbowych. Jeśli masz wątpliwości związane z tym, co się zmieni w sprawie leasingu samochodu służbowego…. czy Twoja firma straci, a może zyska, to zapraszamy do lektury!

Zmiany w zasadach rozliczenia kosztów samochodów

 

Leasing i użytkowanie osobowych aut służbowych

Nowelizacja przepisów wymusza zmiany w zakresie leasingu i użytkowania osobowych samochodów służbowych. Co się zmieni?

- jeśli samochód użytkowany jest wyłącznie na cele związane z działalnością firmy, to ewidencja przebiegu ( jak w VAT)  nadal będzie traktowana jako 100% koszt wydatków eksploatacyjnych, odliczać będzie można koszty paliwa,

- inaczej, gdy samochód osobowy jest użytkowany dla celów firmowych i prywatnych… Zmiana polega na tym że kosztem będzie 75% wydatków eksploatacyjnych (serwis, naprawy, paliwo, itd.)

- zmiana dotyczy także limitu amortyzacji w przypadku nabywanego pojazdu osobowego. Obecnie pozostaje on na poziomie 20 tys. euro. Ustawodawca podniósł limit do 150 tys. zł dla pojazdów hybrydowych i spalinowych oraz 225 tys. zł dla aut elektrycznych. Obecnie nie ma limitu na leasing operacyjny pojazdów osobowych. Od 1 stycznia leasing operacyjny dla aut osobowych o napędzie spalinowy i hybrydowym będzie wynosił 150 tys. zł i 225 tys. zł dla aut osobowych elektrycznych.

- wydatki związane z leasingiem nie będą objęte limitem 75% zaliczenia w koszty. UWAGA! Jest jednak zastrzeżenie, które mówi wyraźnie, że jeżeli w racie leasingu zawarte będą opłaty eksploatacyjne, to ta część raty będzie objęta limitem 75%, a sam koszt finansowania nie będzie mógł być wciągnięty do odpisów!

Leasing
źródło: Pixabay

Kto straci na nowych przepisach dot. leasingu?

Z pewnością zmiany dotkną wszystkich przedsiębiorców, którzy użytkują samochody osobowe w prowadzonej przez siebie działalności. Stracą Ci, którzy:

- wykorzystują samochody osobowe i użytkują je także do celów prywatnych. Według nowych przepisów będą mogli zaliczać koszty uzyskiwania przychodu na poziomie 75 % wydatków eksploatacyjnych (paliwo, serwis, części zamienne, oleje, opłaty parkingowe i autostradowe). Zapisy ustawy oznaczają wzrost podstawy do opodatkowania. Zmiana dotyka wszystkich – tych, którzy już użytkują samochody osobowe do celów prywatnych i tych, którzy wezmą auto w leasing w 2019 r.

- Stracić mogą zwłaszcza Ci, którzy korzystają z leasingu drogich samochodów.

Kto straci
źródło: Pixabay

Kto zyska na zmianie przepisu dot. leasingu aut osobowych?

    1. Specjaliści prognozują, że zyskać mogą przedsiębiorcy, którzy są posiadaczami lub zamierzają kupić albo wziąć na kredyt auto osobowe zamykające się w cenie pomiędzy ok. 86 tys. zł a 150 tys. zł. (lub 225 tys. zł jeśli samochód będzie miał napęd elektryczny). Wyliczenia opierają się o zmiany dot. podniesienia limitu amortyzacji pojazdów osobowych z 20 tys. euro na 150 tys. w przypadku aut o napędzie spalinowym lub hybrydowym, lub 225 tys. w przypadku samochodów elektrycznych.
    2. Zyskać mogą też Ci, którzy zakupią samochód przed 1 stycznia 2019 r. Dlaczego? Ponieważ będzie można dalej zaliczać w koszty wszelkie wydatki według starych zasad (bez uwzględnienia limitu 150 tys. zł). Ale pamiętać należy, że  po 31 grudnia br. nie można zawierać w umowach żadnych „odnowień: i „zmian”. Taka zmiana zapisów spowoduje, że przedsiębiorca będzie musiał przejść na tzw. „nowe przepisy”. Warto przyjrzeć się swojej umowie leasingowej, aby przed dniem 1 grudnia br. na przykład dokonać zmian, m.in. wydłużenia dotychczasowej umowy.
    3. Księgowi zaznaczają także, że osoba, która zamierza kupić w leasingu samochód osobowy i chce użytkować go także do celów prywatnych, a  auto nie będzie kosztować więcej niż 150 tys. zł. to nie musi się obawiać zmian. Jeśli auto nie będzie droższe niż 150 tys. zł (w przypadku aut hybrydowych i spalinowych), to cały czynsz inicjalny i raty, tak, jak dotychczas w całości będą objęte kosztem uzyskania przychodu. Zmieni się tylko sytuacja dot. rozliczenia jego amortyzacji – do 75% kosztów.  Na limit 150 tys. zł. składa się cena netto samochodu oraz nieodliczona część VAT – stąd cena 134529 zł plus nieodliczona połowa VAT od tej kwoty, co daje 150 tys. zł kosztów podatkowych.
    4. Zyskać mogą też Ci, którzy zdecydują się na samochód osobowy w leasingu, a auto będzie droższe niż 150 tys. zł. Kosztem uzyskania przychodu w ich przypadku będzie tylko ta część czynszu inicjalnego i każdej z rat, które proporcjonalnie do ceny samochodu nie przekroczą 150 tys. zł.  przypadku auta spalinowego lub hybrydowego. Jeśli samochód będzie elektryczny- to limit wzrasta do 225 tys. zł.
    5. Osoby, które zechcą sprzedać nie w pełni zamortyzowany samochód osobowy, a auto kosztowało w chwili jego nabycia więcej niż 150 tys. zł. też mogą zyskać na nowych zapisach w ustawie.

 

 

Zapisy ustawy dot. leasingu aut osobowych

Ustawa zakłada pewną zasadę proporcjonalności. Oznacza to, że do każdej kolejnej płatności związanej z umową leasingu lub najmu trzeba będzie ją stosować, aIe nie będzie już możliwe, aby wliczać sobie w koszty pierwszą i kolejne raty, aż do osiągnięcia ustawowego limitu 150 tys. (dla samochodów spalinowych lub hybrydowych). Podobnie, jeśli ktoś założył, że będzie użytkował drogie, osobowe auto z wykorzystaniem długoterminowego wynajmu. W związku z tym ustawi opłaty, aby wykorzystać limit 150 tys. zł, a potem dokona zwrotu pojazdu, to niestety nowelizacja tego zabrania! Zmiana polega na tym, że  jeśli ktoś weźmie samochód dwukrotnie droższy niż wynika to z zapisów ustawy, to będzie mógł wliczyć w koszty tylko połowę kwoty przeznaczonej na pierwszą wpłatę i połowę każdej z kolejnych rat. Specjaliści wyliczyli, że w przypadku leasingu samochodu 10 razy droższego od limitu ustawowego, przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć w koszty tylko jedną dziesiąta część każdej opłaty leasingowej! Przykład ten obrazuje rozbieżności pomiędzy tym, co było, a tym, co zaplanował dla nas ustawodawca od  1 stycznia 2019 r. Warto rzucić okiem na infografikę obrazującą jaka część wydatku na czynsz inicjalny i ratę leasingu można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu.

Leasing a koszt uzyskania przychodu
źródło: Freepik

75% kosztów jako wydatki z tytułu utrzymania samochodu!

Ustawodawca zredukował możliwość zaliczania określonych kosztów na wydatki eksploatacyjne związane z użytkowaniem samochodu osobowego w firmie. Chodzi o auta wykorzystywane nie tylko na potrzeby prowadzonej działalności, ale także na potrzeby prywatne. Od 1 stycznia 2019 r. przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć  koszty podatkowe 75% następujących kosztów:

- paliwo

- serwis,

- przegląd,

- naprawy bieżące,

- wymiana olejów i innych płynów,

- części zamienne,

- opony,

- opłaty parkingowe,

- opłaty autostradowe, itp.

75% kosztów jako wydatki
źródło: Pixabay

Ile przedsiębiorca straci po wprowadzeniu limitu?

Nie każda firma jest vatowcem, pomijając więc kwestię nieodliczalnej części 50% VAT, która staje się kosztem uzyskania przychodu, można zobrazować stratę następująco:

- dla wydatku na poziomie 500 zł, gdzie koszt podatkowy dotychczas wyniósł 500 zł, od 1 stycznia koszt będzie wynosił 375 zł, co jest 24 zł stratą w stosunku do stawki 19% podatku, który uiściliśmy w roku 2018!

- dla wydatku na poziomie 2000 zł, koszt od 1 stycznia będzie wynosił 1500 zł i będzie to 95 zł strata w stosunku do stawki 19% podatku, który uiściliśmy w br.

- dla wydatku na poziomie 5000 zł, koszt od 1 stycznia będzie wynosił 3750 zł, co oznacza 238 zł straty, przy podatku w wymiarze 19% w stosunku do roku poprzedniego!

Ile przedsiębiorca straci po wprowadzeniu limitu?
źródło: Pixabay

Wątpliwości przedsiębiorców

Wraz z pojawieniem się informacji o wdrożeniu znowelizowanych zapisów ustawy pojawiło się wiele pytań i wątpliwości kierowanych przez przedsiębiorców do doradców podatkowych. Na przykład: „Czy w przepisach nie znajduje się luka, która pozwala na to, żeby limit 150 tys zł liczyć podwójnie: raz do umowy leasingu operacyjnego (opłata manipulacyjna i raty leasingowe) a drugi raz do kwoty wykupu –czyli podstawy amortyzacji?” Doradcy wyjaśniają, że jeśli chodzi o leasing (czynsz inicjalny i poszczególne raty), nie licząc od wykupu, za podstawę do ustalenia kwoty, która może być wliczona w koszty bierze się cenę samochodu osobowego, który jest przedmiotem umowy leasingu, czy wynajmu długoterminowego. Jeśli przedsiębiorca jest płatnikiem VAT, a samochód kosztował 200 tys. zł brutto, to osoba kupująca go na potrzeby firmy i prywatne, będzie mogła wliczyć w koszty ¾ każdej opłaty leasingowej (za czynsz i raty). Dzieje się tak, ponieważ limit 150 tys. zł stanowi  ¾ ceny samochodu. Wysokość wykupu nie ma wpływu na limit. Sam wykup nie jest transakcją odrębną od leasingu i powinien być rozpatrywany niezależnie. W przypadku, gdy przedsiębiorca po zakupie samochodu od leasingodawcy zaliczy go do środków trwałych, to będzie mógł dokonać amortyzacji całej tej kwoty, gdyż jest ona niższa niż wskazany limit 150 tys. zł.

Wątpliwości przedsiębiorców
źródło: Pixabay

Sejm dokonując nowelizacji ustawy o PIT i CIT, a  wraz z nimi zmiany w podatkach związanych z zasadami rozliczenia kosztów dot. firmowych samochodów spowodował pewne zamieszanie dla przedsiębiorców noszących się z zamiarem kupna leasingowanego auta. Resort twierdzi, że sektor finansów publicznych może zyskać na tym ok. 100 mln złotych tylko w pierwszym roku podatkowym, w którym ustawa będzie obowiązywała.  Przedsiębiorcy powinni ewentualny zamiar zakupu leasingowego skonsultować z doradcą podatkowym, jeśli nie chcą stracić na wdrożonych od 1 stycznia nowych zapisach. Szczególnie, że od nowego roku zmienią się zasady rozliczania amortyzacji samochodów osobowych oraz koszty ich eksploatacji, szczególnie dla aut użytkowanych nie tylko do celów prowadzenia przedsiębiorstwa. Polecamy kontakt ze sprawdzonym doradcą podatkowym! Specjaliści prognozują, że większość drobnych i małych przedsiębiorców nie odczuje za bardzo zmian.